Jakie panele do salonu w 2025 roku?

Redakcja 2025-06-18 15:27 | 13:66 min czytania | Odsłon: 6 | Udostępnij:

Wybór paneli do salonu to nie lada wyzwanie, które często spędza sen z powiek właścicielom domów. Z jednej strony, pragniemy stworzyć przestrzeń emanującą stylem i przytulnością, z drugiej – poszukujemy rozwiązania trwałego i odpornego na codzienną eksploatację. Idealne panele powinny łączyć estetykę z funkcjonalnością, sprostać wymaganiom intensywnie użytkowanego pomieszczenia i jednocześnie nie zrujnować naszego budżetu. Zatem, jak pogodzić te oczekiwania i wybrać panele, które staną się prawdziwą wizytówką naszego salonu na lata?

Jakie panele do salonu

Kiedy planujemy rewolucję podłogową, stajemy przed dylematem podobnym do wyboru wina na specjalną okazję – możliwości jest mnóstwo, a każda kusząca. Od paneli laminowanych po winylowe, od ciemnych, dramatycznych odcieni po jasne, optycznie powiększające przestrzeń. Niewątpliwie, ten proces bywa złożony. Rozważmy więc parametry techniczne i wizualne, by wybrać najlepsze panele do salonu.

Parametr Zalecane do salonu Opis Przewidywany koszt za m²
Klasa ścieralności AC4 lub AC5 Odporność na ścieranie, kluczowa w często używanych pomieszczeniach. 50-120 zł
Klasa użyteczności 23 (intensywny użytek domowy) lub 31/32 (lekki/umiarkowany użytek publiczny) Wskazuje na przeznaczenie – im wyższa, tym większa trwałość. 55-150 zł
Grubość paneli 8-12 mm Wpływa na stabilność i izolację akustyczną. 50-180 zł
Odporność na wodę Wysoka, najlepiej wodoodporne lub winylowe Zabezpieczenie przed wilgocią i rozlanymi płynami, np. na wypadek dzieci. 80-250 zł

Powyższe dane to kompas, który poprowadzi nas przez gąszcz ofert, pomagając uniknąć pułapek marketingowych. Każdy element, od klasy ścieralności po odporność na wodę, ma swoje przeznaczenie i wagę, wpływając na długowieczność i satysfakcję z podłogi w naszym sercu domu – salonie.

Klasa ścieralności paneli – AC3, AC4 czy AC5?

Salon to niewątpliwie epicentrum życia domowego. To tu śmiech przeplata się z rozmowami, stopy przemierzają dziesiątki kilometrów dziennie, a dziecięce zabawy niekiedy zamieniają się w miniaturowe place budowy. Nic więc dziwnego, że podłoga w tym pomieszczeniu narażona jest na intensywne obciążenia – od przesuwania mebli, przez upadające przedmioty, po ścieranie kurzu i brudu wnoszonego z zewnątrz. Ignorowanie podstawowych parametrów technicznych paneli i kierowanie się wyłącznie ich walorami estetycznymi byłoby niczym kupowanie samochodu tylko dlatego, że ma ładny kolor, zapominając o jego silniku czy zawieszeniu. To pułapka, w którą wpadło już wielu.

Jednym z kluczowych parametrów jest klasa ścieralności, określana za pomocą oznaczeń od AC1 do AC6. Czasami na rynku można znaleźć panele kontraktowe, dedykowane przestrzeniom publicznym, które z natury rzeczy są bardziej wymagające. Wysokie oznaczenia AC, aż do AC6, coraz częściej przydzielane są również panelom przeznaczonym do użytku domowego. To prawdziwa gratka dla tych, którzy pragną cieszyć się niezrównaną jakością i trwałością we własnych czterech ścianach, gwarantując spokój ducha na lata.

Zapewne zastanawiasz się, jak ta klasa ścieralności jest ustalana i co dokładnie oznacza w praktyce. Cała magia tkwi w testach laboratoryjnych. Produkt poddaje się tam okrężnemu pocieraniu papierem ściernym – tak długo, aż wzór na wierzchniej warstwie ulegnie całkowitemu uszkodzeniu. Im więcej obrotów panel jest w stanie wytrzymać, zanim nastąpi wyraźne zużycie, tym wyższą klasę ścieralności mu się przydziela. To trochę jak test na wytrzymałość dla superbohatera, który musi przetrwać dziesiątki, a nawet setki tysięcy ciosów, zanim "padnie".

No dobrze, a jaką klasę ścieralności powinny mieć panele w salonie? To pytanie-milion, które często słyszymy. Aby uniknąć rozczarowań i cieszyć się piękną, nienaruszoną podłogą przez długie lata, zalecamy inwestowanie w panele o klasie AC4 lub wyższej. Panele AC3, choć teoretycznie wystarczające do pomieszczeń o umiarkowanym natężeniu ruchu, w salonie mogą szybko okazać się niewystarczające, ulegając szybkiemu zużyciu i zarysowaniom. Salon to przecież często najbardziej uczęszczane miejsce w domu – punkt, gdzie skupia się całe życie rodzinne, od codziennych posiłków po spotkania z przyjaciółmi.

Panele AC4 to solidny wybór, który sprawdzi się w większości domów. Posiadają dobrą odporność na ścieranie, co oznacza, że przetrwają intensywny ruch pieszy, przesuwanie mebli czy nawet okazjonalne zabawy zwierząt. Wiele z nich oferuje atrakcyjne wzory i kolory, dając szerokie możliwości aranżacyjne. Ceny paneli AC4 zazwyczaj oscylują w granicach 50-100 zł za metr kwadratowy, co czyni je sensowną inwestycją dla osób szukających balansu między jakością a kosztem.

Jeżeli jednak zależy nam na maksymalnej trwałości i jesteśmy gotowi na nieco większy wydatek, panele AC5 lub nawet AC6 będą strzałem w dziesiątkę. Panele AC5, dedykowane do użytku komercyjnego o dużym natężeniu ruchu (jak biura czy sklepy), zapewnią niebywałą wytrzymałość w warunkach domowych. To gwarancja, że podłoga będzie wyglądać nieskazitelnie nawet po latach intensywnego użytkowania. Ceny paneli AC5 i AC6 zaczynają się od około 80-120 zł za metr kwadratowy i mogą sięgać nawet 180 zł, w zależności od producenta i wykończenia.

Pamiętajmy również o kilku praktycznych wskazówkach. Jeśli posiadasz w domu małe dzieci, które uwielbiają śmigać po podłodze na jeździkach, lub czworonożnych przyjaciół z pazurami, wybór wyższej klasy ścieralności to inwestycja w spokój. Wyższa klasa AC oznacza mniejszą podatność na zarysowania i otarcia, co w praktyce przekłada się na mniejsze obawy o kondycję podłogi podczas codziennych harców. Klasa ścieralności to nie jest tylko marketingowy chwyt. To realna miara wytrzymałości, która przełoży się na Twoje zadowolenie z podłogi na wiele lat.

Klasa używalności paneli: do domu czy przestrzeni publicznej?

Kontynuując naszą podłogową odyseję, po klasie ścieralności natykamy się na kolejny ważny parametr: klasę używalności. Oznaczana jest ona liczbami w zakresie od 21 do 33 i podobnie jak w przypadku klasy ścieralności, zasada jest prosta: im wyższa wartość, tym bardziej wytrzymały i przeznaczony do intensywniejszego użytkowania jest dany produkt. To nic innego jak praktyczny drogowskaz, który pomaga odróżnić panele dedykowane domowemu zaciszu od tych, które z powodzeniem zniosą trudy przestrzeni publicznej.

Podział jest tu wyraźny: panele podłogowe dzieli się na dwie główne kategorie. Pierwsza to panele do użytku domowego, oznaczone klasami 21, 22 lub 23. Klasa 21 oznacza lekki użytek domowy, idealny do sypialni lub pokoju gościnnego, gdzie ruch jest minimalny. Klasa 22 to umiarkowany użytek, odpowiedni np. do jadalni, natomiast klasa 23 to intensywny użytek domowy. To właśnie ta ostatnia – klasa 23 – jest najbardziej polecana do salonów, kuchni i korytarzy, czyli do tych miejsc, gdzie ruch pieszy jest znaczący. To niczym cichy stróż, który wytrzyma codzienny zgiełk, pozostając niewzruszony na drobne incydenty.

Drugą kategorią są panele przeznaczone do obiektów publicznych, z klasami 31, 32 oraz 33. Klasa 31 to lekki użytek publiczny, który sprawdzi się w małych biurach czy pokojach hotelowych o niewielkim natężeniu ruchu. Klasa 32 to umiarkowany użytek publiczny, idealny do większych biur, butików czy holi hotelowych. Natomiast klasa 33 to już bardzo intensywny użytek publiczny, czyli panele stworzone z myślą o dużych sklepach, galeriach handlowych, szkołach czy innych miejscach o ekstremalnie wysokim natężeniu ruchu. Można by rzec, że są to pancerniki wśród paneli, przygotowane na prawdziwą wojnę z codzienną eksploatacją. Oczywiście, nikt nie zabroni Ci zainstalowania paneli klasy 33 w domowym salonie – wręcz przeciwnie! Będzie to gwarancja niemal niezniszczalnej podłogi, jednakże należy liczyć się z wyższą ceną i potencjalnie mniejszym wyborem wzorów. Zawsze powtarzam klientom: "Jeśli zależy Ci na tym, by podłoga przetrwała małe tsunami i dzikie pląsy Twoich dzieci przez dekady, to jest to opcja do rozważenia".

W praktyce, do salonu zdecydowanie rekomendujemy wybór paneli o klasie użyteczności 23, które zostały zaprojektowane, aby wytrzymać intensywne obciążenia typowe dla domowego środowiska. Jeśli jednak Twoja rodzina jest szczególnie liczna, masz duże zwierzęta, czy też planujesz często gościć sporą grupę znajomych, rozważ panele o klasie 31 lub 32. Takie rozwiązanie zapewni Ci dodatkowy spokój ducha i pewność, że podłoga wytrzyma wszystko, co życie domowe jej przyniesie.

Ważne jest, aby pamiętać, że klasa użyteczności często idzie w parze z klasą ścieralności. Wyższa klasa ścieralności (np. AC4-AC5) zazwyczaj występuje w panelach o wyższej klasie użyteczności (np. 23 lub 31/32). Te parametry są ze sobą ściśle powiązane i świadczą o ogólnej trwałości i odporności podłogi. Wybierając panele, zawsze sprawdzaj oba oznaczenia, aby mieć pełen obraz ich wytrzymałości. Pamiętaj, że inwestycja w panele o odpowiedniej klasie to oszczędność w dłuższej perspektywie – unikniesz kosztów związanych z ich przedwczesną wymianą lub naprawami.

Panele winylowe do salonu – czy warto?

Kiedyś paneli winylowych nikt nie brał poważnie pod uwagę jako alternatywy dla drewna czy laminatu, traktując je co najwyżej jako materiał do piwnicy czy pomieszczenia gospodarczego. Dzisiaj sytuacja uległa diametralnej zmianie. Nowoczesne technologie produkcyjne sprawiły, że panele winylowe stały się poważnym graczem na rynku podłóg, oferującym szereg zalet, które mogą być kluczowe dla komfortu i funkcjonalności salonu. Zatem, czy warto rozważyć panele winylowe do serca naszego domu?

Główną i bezsprzeczną zaletą paneli winylowych jest ich niezwykła odporność na wodę. W przeciwieństwie do paneli laminowanych, które w kontakcie z większą ilością płynów potrafią napęcznieć i ulec zniszczeniu, winyl jest w zasadzie niewrażliwy na wilgoć. To rewolucja dla rodzin z małymi dziećmi, które notorycznie coś wylewają, czy dla właścicieli psów i kotów, dla których „wypadek” na podłodze to nic niezwykłego. W przypadku rozlania soku, kawy czy nawet wody z kwiatów, winyl po prostu nie zareaguje, a sprzątanie sprowadzi się do przetarcia suchą szmatką. Z moich doświadczeń wynika, że to wybór "bez stresu".

Kolejnym atutem jest ich komfort użytkowania. Panele winylowe są cieplejsze w dotyku niż płytki ceramiczne i zazwyczaj bardziej miękkie niż panele laminowane, co docenią ci, którzy lubią chodzić boso. Ponadto, wykazują świetne właściwości akustyczne – tłumią kroki i redukują hałas, co jest nieocenione w otwartych przestrzeniach salonów połączonych z kuchnią. To istotna cecha, zwłaszcza jeśli cenisz sobie spokój i ciszę w domu.

Wzornictwo to kolejna arena, na której panele winylowe w ostatnich latach dokonały skoku kwantowego. Dostępne są w niezliczonej palecie wzorów imitujących drewno, kamień, beton czy płytki ceramiczne, z tak realistyczną teksturą, że trudno je odróżnić od oryginału gołym okiem. Od jasnego dębu, przez egzotyczne drewna, po surowy wygląd betonu – każdy znajdzie coś dla siebie. Co więcej, ich grubość (zazwyczaj od 2 do 6 mm) sprawia, że są idealnym rozwiązaniem do renowacji, gdzie nie ma miejsca na podnoszenie poziomu podłogi. To takie podłogowe kameleon – dopasuje się do każdego stylu.

Nie można jednak pominąć pewnych wad. Cena paneli winylowych zazwyczaj jest wyższa niż tradycyjnych paneli laminowanych. Choć rozpiętość cenowa jest duża, od 80 zł do nawet 250 zł za metr kwadratowy, to w ogólnym rozrachunku inwestycja ta może być bardziej znacząca. Ponadto, panele winylowe są mniej odporne na zarysowania niż panele laminowane o wysokiej klasie ścieralności (AC4/AC5), co oznacza, że ostre przedmioty mogą pozostawić na nich trwałe ślady. Wyjątkiem są tutaj panele winylowe klasy premium, które dzięki zaawansowanym warstwom ochronnym dorównują wytrzymałością laminatom.

Podsumowując, jeśli wodoodporność i komfort użytkowania są dla Ciebie priorytetem, a budżet pozwala na nieco większą inwestycję, to panele winylowe do salonu są zdecydowanie wartą rozważenia opcją. Zwłaszcza w domach z dziećmi, zwierzętami, czy w salonach z bezpośrednim dostępem do ogrodu, ich odporność na wilgoć jest nieoceniona. To wybór na lata, który zapewni nie tylko estetykę, ale przede wszystkim spokój i wygodę codziennego życia.

Wodoodporne panele do salonu – kiedy są niezbędne?

Marzenie o pięknej podłodze w salonie to jedno, a brutalna rzeczywistość codziennego życia to drugie. Wszyscy znamy te sceny: przewrócona szklanka z napojem, dzieci bawiące się wodnymi pistoletami, czy pies wbiegający do salonu po deszczowym spacerze. Właśnie w takich sytuacjach na scenę wkraczają wodoodporne panele, które stają się ratunkiem dla naszej podłogi. Ale kiedy faktycznie są one niezbędne, a kiedy możemy sobie pozwolić na tańsze, mniej odporne na wilgoć alternatywy? To pytanie, które należy sobie zadać, by nie przepłacić ani nie żałować złej decyzji.

Po pierwsze, panele wodoodporne do salonu są absolutnie niezbędne, jeśli Twój salon jest częścią otwartego planu domu, czyli jest połączony z kuchnią lub jadalnią. To miejsca, gdzie ryzyko rozlania płynów jest najwyższe. Wyobraź sobie scenariusz: pęknięty wąż od zmywarki lub rozlana zupa. W przypadku zwykłych paneli laminowanych, taka sytuacja to pewny wyrok na podłogę. Napęczniałe, wygięte deski i konieczność wymiany to niepotrzebny koszt i frustracja. Panele wodoodporne, dzięki specjalnej konstrukcji i zastosowanym materiałom, zniosą takie wypadki bez szwanku, ratując Cię od kosztownych napraw.

Po drugie, wodoodporne panele to must-have dla rodzin z małymi dziećmi i zwierzętami. Dzieci, niczym mali eksperci od grawitacji, notorycznie coś upuszczają i rozlewają. Zwierzęta, z kolei, mogą przyczynić się do powstawania kałuż z wody z miski, czy też pozostawić po sobie nieprzyjemne „niespodzianki”. Zwykłe panele laminowane w kontakcie z takimi zdarzeniami szybko się niszczą. Wodoodporne panele do salonu dają Ci ten cenny komfort, że nie musisz panikować przy każdym incydencie. Masz czas, by spokojnie zareagować i po prostu zetrzeć płyn, bez obawy o trwałe uszkodzenia.

Po trzecie, jeśli Twój salon znajduje się na parterze i ma bezpośrednie wyjście na taras lub ogród, wodoodporne panele są niemalże obowiązkowe. Zmieniająca się pogoda, wnoszone z zewnątrz błoto, wilgoć z trawnika czy krople deszczu, to realne zagrożenia dla standardowej podłogi. Nawet najbardziej dbały domownik nie jest w stanie w pełni kontrolować tych czynników. Wodoodporność zapewni Ci, że podłoga nie ucierpi nawet podczas intensywniejszego użytkowania w kontakcie z naturą. Cena paneli wodoodpornych zazwyczaj jest wyższa, zaczyna się od około 80 zł za metr kwadratowy, a dochodzi nawet do 250 zł dla paneli winylowych, jednak ta inwestycja procentuje, oszczędzając Ci kosztów ewentualnej wymiany podłogi.

Często klienci pytają: "Czy wodoodporne panele to tylko winyl?". Odpowiedź brzmi: nie. Rynek oferuje coraz więcej laminowanych paneli, które są wzbogacone o specjalne powłoki i zaimpregnowane zamki, czyniąc je wysoce odpornymi na wilgoć, a nawet w pełni wodoodpornymi przez określony czas (np. do 24 czy 72 godzin). Dzięki temu masz szerszy wybór wzorów i struktur, jednocześnie ciesząc się zwiększoną ochroną. Warto zwrócić uwagę na oznaczenia „aqua protect” czy „hydroseal”. To znak, że masz do czynienia z produktem podwyższonej odporności na wilgoć.

Podsumowując, jeśli prowadzisz dynamiczny tryb życia, Twój salon jest miejscem częstych spotkań towarzyskich, masz dzieci lub zwierzęta, czy też planujesz połączenie salonu z innymi strefami o podwyższonej wilgotności, panele wodoodporne do salonu nie są luksusem, a koniecznością. To decyzja, która zaprocentuje spokojem ducha i długowiecznością Twojej podłogi, a przecież o to właśnie nam chodzi – by salon służył nam pięknie i niezawodnie przez lata, niezależnie od tego, co los nam zafunduje.

Kolor i wzór paneli a styl Twojego salonu

Wybór koloru i wzoru paneli podłogowych to sztuka, która potrafi całkowicie odmienić oblicze salonu, nadając mu pożądanego charakteru – od przytulnego skandynawskiego zakątka, przez minimalistyczną przestrzeń, po klasyczny, elegancki salon. Podłoga to tło, na którym rozgrywa się całe życie wnętrza, dlatego jej dobór jest kluczowy. Pamiętajmy, że podłoga to jedna z największych powierzchni w pomieszczeniu, a jej kolor i wzór w sposób znaczący wpływają na optykę, przestronność, a nawet samopoczucie. Czy chcesz stworzyć oazę spokoju, czy też przestrzeń pełną energii?

Jasne panele – od bieli, przez jasne beże, po delikatne szarości i bielony dąb – to klasyk, który optycznie powiększa przestrzeń i dodaje jej lekkości. Idealnie sprawdzą się w małych salonach, gdzie każdy centymetr ma znaczenie, a także w pomieszczeniach, do których wpada niewiele naturalnego światła. Jasna podłoga to doskonałe tło dla kolorowych mebli i dodatków, pozwalając im wyróżnić się i stworzyć harmonijną kompozycję. W stylu skandynawskim, minimalistycznym czy loftowym, jasne panele są niemal obowiązkowe. Wadą jasnych paneli jest ich większa podatność na zabrudzenia, zwłaszcza te ciemniejsze, które są bardziej widoczne na jasnej powierzchni. Jednak regularne sprzątanie i odpowiednia pielęgnacja to skuteczna tarcza.

Ciemne panele – heban, orzech, wenge czy ciemny dąb – dodają wnętrzu elegancji, głębi i szlachetności. Sprawdzają się doskonale w przestronnych, dobrze oświetlonych salonach, gdzie mogą stworzyć dramatyczny i luksusowy efekt. Ciemna podłoga idealnie komponuje się z meblami w jasnych odcieniach lub pastelowych kolorach, tworząc ciekawe kontrasty. Może stanowić świetne tło dla metalowych i szklanych elementów. Należy pamiętać, że ciemne panele optycznie zmniejszają przestrzeń i mogą sprawić, że mały salon wyda się klaustrofobiczny. Co więcej, na ciemnej podłodze kurz i drobne zarysowania są bardziej widoczne, dlatego wymagają częstszego sprzątania i delikatniejszego traktowania.

Wzór paneli ma równie duże znaczenie, jak ich kolor. Tradycyjne wzory drewnopodobne, takie jak jodełka czy deska, mogą dodać wnętrzu klasyki i ponadczasowego uroku. Wzory imitujące kamień czy beton to doskonała propozycja do wnętrz industrialnych, loftowych czy nowoczesnych. Coraz popularniejsze są także panele imitujące płytki, które łączą zalety estetyczne kafli z ciepłem i łatwością montażu paneli. Decydując się na wzorzyste panele, warto pamiętać o zasadzie równowagi – jeśli podłoga jest bardzo dekoracyjna, reszta wnętrza powinna być stonowana, aby uniknąć wrażenia chaosu.

Warto także pamiętać o wpływie promieni słonecznych na panele. Z biegiem czasu, pod wpływem intensywnego działania promieniowania UV, panele mogą blaknąć lub nieco zmieniać swój pierwotny kolor. To zjawisko, które jest szczególnie widoczne w przypadku paneli o intensywnych barwach lub tych ułożonych w miejscach silnie nasłonecznionych. Dobrym pomysłem będzie więc wybór paneli, których powierzchnię powleczono specjalnym lakierem lub warstwą ochronną zabezpieczającą przed promieniowaniem UV. Taka ochrona to tarcza, która spowalnia proces blaknięcia, pozwalając cieszyć się oryginalnym wyglądem podłogi przez znacznie dłuższy czas. Przy zakupie warto dopytać sprzedawcę o ten parametr – to mały detal, który może mieć duże znaczenie w perspektywie lat.

Kierując się naszymi radami, a także własnym gustem i wizją salonu, wybór idealnych paneli stanie się nie problemem, a prawdziwą przyjemnością. Pamiętaj, że podłoga to inwestycja na lata, dlatego warto poświęcić jej należytą uwagę i dobrać ją tak, aby doskonale oddawała charakter Twojego domu.

Q&A

Pytanie 1: Jaką klasę ścieralności paneli najlepiej wybrać do salonu, aby były trwałe?

Odpowiedź: Do salonu, który jest jednym z najbardziej intensywnie użytkowanych pomieszczeń w domu, zdecydowanie rekomenduje się panele o klasie ścieralności AC4 lub wyższej. Panele AC4 zapewniają dobrą odporność na codzienne użytkowanie, a AC5 i AC6 gwarantują maksymalną trwałość nawet w przypadku bardzo intensywnej eksploatacji.

Pytanie 2: Czy panele winylowe to dobry wybór do salonu, biorąc pod uwagę ich wodoodporność?

Odpowiedź: Tak, panele winylowe są doskonałym wyborem do salonu, zwłaszcza jeśli cenisz sobie wodoodporność, komfort użytkowania i właściwości akustyczne. Są odporne na wilgoć, co jest dużym plusem w przypadku rozlania płynów czy obecności dzieci i zwierząt. Choć mogą być droższe i nieco mniej odporne na zarysowania niż najwyższej klasy laminaty, ich zalety często przeważają.

Pytanie 3: Jak klasa używalności paneli wpływa na wybór do salonu?

Odpowiedź: Klasa używalności informuje o przeznaczeniu paneli i ich odporności na natężenie ruchu. Do salonu zaleca się panele o klasie użyteczności 23 (intensywny użytek domowy). Jeśli przewidujesz bardzo duży ruch, na przykład w licznej rodzinie lub w salonie połączonym z często uczęszczanym korytarzem, możesz rozważyć panele klasy 31 lub 32 (lekki lub umiarkowany użytek publiczny).

Pytanie 4: Czy kolor i wzór paneli ma znaczenie dla optycznego powiększenia lub zmniejszenia salonu?

Odpowiedź: Zdecydowanie tak. Jasne panele (biel, jasne beże, szarości) optycznie powiększają przestrzeń i dodają jej lekkości, co jest idealne do mniejszych lub słabo oświetlonych salonów. Ciemne panele (heban, wenge) dodają elegancji i głębi, ale mogą sprawić, że duży salon wyda się bardziej intymny, a mały – jeszcze mniejszy.

Pytanie 5: Jakie cechy wodoodpornych paneli laminowanych powinienem szukać, aby były odpowiednie do salonu?

Odpowiedź: Szukaj paneli laminowanych z oznaczeniami "aqua protect", "hydroseal" lub informacjami o wodoodporności przez określony czas (np. 24 lub 72 godziny). Oznacza to, że panele posiadają specjalne powłoki i zaimpregnowane zamki, które chronią je przed wnikaniem wilgoci. To doskonała alternatywa dla paneli winylowych, jeśli zależy Ci na wzornictwie laminatów, ale jednocześnie potrzebujesz podwyższonej odporności na wodę.